Zakaz łączenia świeżego ogórka z pomidorem to jeden z najpopularniejszych mitów dietetycznych. Warzywa stanowią zgrany duet więc spokojnie można jadać je razem na kanapce czy sałatce. Faktem jest, że ogórek zawiera enzym askorbinowy, który utlenia witaminę C z pomidorów. Zacznijmy od jego prozdrowotnych właściwości. Zielone warzywo składa się w większości z wody. Z tego powodu ogórka poleca osobom cierpiącym na choroby dróg moczowych i kamicę nerkową. W związku z tym, że jest niskokaloryczny, bardzo dobrze nadaje się na jeden z elementów diety odchudzającej. Sterole pomagają utrzymywać niski poziom cholesterolu w organizmie. Plastry ogórka położone na powieki pozwolą pozbyć się opuchlizny z okolic oczu. Potas, magnez i krzem korzystnie wpływają na skórę, paznokcie, stawy i włosy. Z kolei lignany obniżają ryzyko zachorowania na raka, w tym piersi, prostaty i macicy. Do tego ogórek dobrze gasi pragnienie i może pomóc w pozbyciu się bakterii odpowiedzialnych za niemiłą woń z ust.
Skoro ma tyle dobrych cech, to czemu nie powinno się jeść ogórka z innym równie popularnym warzywem, czyli pomidorem? Ogórek ma w składzie askorbinazę. Jest to enzym utleniający witaminę C.Witamina C jest bardzo ważna dla naszego organizmu, bierze udział w licznych procesach metabolicznych, stymuluje syntezę kolagenu i przyspiesza gojenie się ran. Jej niedobór prowadzi do senności, braku apetytu czy bólów reumatycznych, a także bardzo ciężkich chorób (np. szkorbutu). Warto zaznaczyć, że nie tylko askorbinaza wpływa negatywnie na stabilność tej witaminy, ale także dostępność tlenu, promieniowanie ultrafioletowe, podwyższona temperatura czy obecność metali ciężkich.
Aby zmniejszyć efekt działania askorbinazy, można obniżyć pH posiłku np. poprzez dodanie do potrawy soku z cytryny, limonki lub octu balsamicznego. Korzystajmy więc z lata i z tego, że warzywa smakują prawdziwym latem :)
Twój komentarz